Piąty dzień w Lubaszu

476

Powoli zbliżamy się ku końcowi naszej lubaskiej przygody. Pogoda sprzyja, humory dopisują. Tradycyjnie już poranek obfitował w przepyszne śniadanie zwieńczone zajęciami grupowymi. Popołudnie spędziliśmy na kąpielisku, grach i zabawach zespołowych. Planszówki również poszły w ruch. Kolację spędziliśmy pod chmurką – był grill oraz pieczenie kiełbasek. Następnie zaś zadbaliśmy o porządek w naszych domkach oraz pokojach, co zostało wnikliwie zweryfikowane przez wychowawców. Na koniec dnia czekała na nas niespodzianka – dmuchana zjeżdżalnia. Po wieczornej toalecie chętni (a było ich wielu) udali się na Czytadełko w grupach.
Do zobaczenia w piątek!