4 września 2015r., odbyła się zabawa intergracyjna. Uczestniczyły w niej wszystkie pierwsze klasy gimnazjum i ich wychowawcy. Tradycyjnie o godzinie 7:50 odmówiliśmy modlitwę, a następnie przeszliśmy do szkolnej kaplicy. Miło spędziliśmy w niej czas na modlitwie uwielbienia Boga śpiewając dużo piosenek religijnych.
Następnie nadszedł czas na zdjęcie mundurków i zmianę obuwia. Wreszcie byliśmy gotowi na wyzwania. Nad pierwszym zadaniem spędziliśmy chyba najwięcej czasu. Był to anagram. Po rozwiązaniu, jako nagrodę, dostaliśmy mapę i wiedzieliśmy już gdzie iść, aby dojść do upragnionego celu. Rywalizacja była naprawdę zacięta. Na drodze mieliśmy sfotografować pomniki, fontanny i muzeum, kupić czarną kawę i tulipana, nabrać butelką wodę z fontanny. Wzbogaciliśmy naszą polszczyznę o kilkanaście słów gwary poznańskiej. Do kolekcji doszło zdjęcie klas ze znanym w Poznaniu panem na rowerze – Starym Marychem. Na moście Jordana mieliśmy wspólnie odnaleźć kłódkę. Na każdą klasę przypadła jedna. Nie było to proste zadanie, bo kłódek były setki.
Wszystkie klasy chciały wygrać tę rywalizację, chciały pokazać pozostałym swój spryt, ogrom wiedzy i kondycję. Nie ukrywajmy, dużo biegaliśmy. Punktem docelowym był klub sportowy RED OAK. Należał nam się odpoczynek i prowiant w postaci batona i wody. Ale, ale – to nie był koniec zabaw. Rywalizacja nadal trwała. Gdy nabraliśmy sił, zmierzyliśmy sie z rożnymi, łatwiejszymi i trudniejszymi zadaniami. Przeciąganie liny, jazda na rowerze w alko-goglach, drewniane narty, kredka współpracy (do drewna przyczepione były liny, a na końcu pisak, współpracując mieliśmy ciagnąć za liny jednocześnie starać sie narysować portret pani nauczycielki) i wiele innych zabaw, oto co robiliśmy do godziny 13:30. Po zakończonych rywalizacjach, każda z klas miała ułożyć wiersz, hasło, okrzyk czy piosenkę opisująca ich hobby, pasje.
Nadszedł czas, by dowiedzieć się, kto najlepiej wykonał zadania i najszybciej pokonał trasę do klubu sportowego. Zwyciężczyniami okazały się dziewczyny z klasy 1 B. Gratulujemy! Choć wygrała jedna klasa, wszyscy byli uśmiechnięci i dumni z siebie nawzajem.
Po godzinie 14:00 przeszedł czas na pożegnania, niektórzy samodzielnie wyruszyli do domów, a inni wrócili wspólnie do szkoły, by potem się rozejść.
Oby takich integracyjnych dni było więcej!
{gallery}wydarzenia/zintegrowani2015{/gallery}