Kochani Maturzyści,
cóż by można było Wam powiedzieć? Z tym pytaniem noszę się już jakiś czas.
Z wszystkich refleksji, które mi przychodziły powtarzały się dwie myśli przewodnie.
Po pierwsze, że jesteście pięknymi ludźmi! Wszystko co jest Wam potrzebne do szczęścia macie w sobie, rozwijajcie talenty, odkrywajcie swoją drogę, nie zniechęcajcie się w tej wędrówce!
Po wtóre, cytat, który po Wielkanocy często się powtarza „pokój Wam”. Bądźcie spokojni! Wiedzcie, że w tym wszystkim co Wam się przydarza nie jesteście sami, że nasz Bóg jest wielki, że On wie lepiej co dla nas jest dobre.
Zaufaj Mu!
Zwracaj się do Niego!
I już dziękuj!
